piątek, 2 listopada 2012

Czechy 02.11.2012

Dzień czeski spędziliśmy w Cieszynie, tuż przy granicy z Czechami. Zwiedziliśmy zamek w Cieszynie i wystawy : "Śląski dizajn" oraz "Koronkowy świat". Z wieży zamkowej mogliśmy oglądać Czechy :) Spacerowaliśmy cieszyńską Wenecją, byliśmy na moście nad Olzą. Zjedliśmy czeski przysmak: ser smażony z hranolkami, a na deser w Cafe Muzeum ciastko o nazwie: "Niebo w gębie" jak na Anioły przystało :)

 Czech day spent in Cieszyn, close to the border with the Czech Republic. We visited the castle in Cieszyn and exhibitions: "Silesian design" and "Lace world." We walked Teschen Venice, we were on the bridge over Olza. Ate Czech delicacy: fried cheese with hranolkami, and for dessert cake at the Cafe Museum called "Heaven in your mouth," as befits Angels :)




































































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz